wtorek, 12 maja 2015

Muzyczka do posłuchania na rowerze


Dzisiaj nieco nietypowo. Na dworze coraz ładniej, wycieczki coraz dłuższe. Wiadomo, że do jazdy po ulicy nie zakładam słuchawek ze względów bezpieczeństwa. Ale do jazdy po parku, gdy wkoło nie ma wielu ludzi - czemu nie? Nie ma nic przyjemniejszego niż rowerowe sam na sam i dobra nutka, która poprawia humor. Dzisiaj piosenki, przy których jeździ mi się najlepiej - w zależności od nastroju, pogody i widzi mi się.